wtorek, 15 lipca 2014

Dawno mnie nie było

Jak w temacie postu, dawno dawno temu ... :) 
Nałożyło się tyle spaw na siebie, że kompletnie nie miałam czasu na pisanie postów. Przede wszystkim egzaminy i obrona na studiach, wyjazd córki do dziadków, lekkie przemeblowanie i organizacja mieszkania, robienie dżemów na zimę, parę zamówień na szydełkowe cuda oraz ogarnianie raczkującego bobasa, który postanowił już stawać samodzielnie i przejawiając nadmierne zainteresowanie elektroniką oraz książkami jak na swój wiek ( 7 miesięcy ). 
Trochę rzeczy do nadrobienia. Co się działo :

  1. Zdałam obronę i ukończyłam studia na UMK kierunek Zarządzanie :) A pochwalę się, oto sukienka w której zdawałam.

2. Wymianki, w których brałam udział. Prywatnie i zorganizowane przez inne blogi, oto co zrobiłam. 
Najpierw prywatna wymianka :


A tutaj szczegółowe zdjęcia:


Muszę sobie też taki wykonać. Na szpilki, igły itd. 


Aplikacje w pieski, kotki, sowy, motylki, kwiatki oraz podkładki pod kubki. 








Wymiana Wakacyjna. Oto co zrobiłam :




I co otrzymałam :)


3.  Kocyk zawędrował do Jana, który urodził się 12 lipca. Przepiękny chłopiec. Kocyk na pewno się przyda. 


Przybliżenie na misia gryzaka. 




 Zapakowany kocyk, czekający na odbiór. 


4. A teraz o nowościach na blogu, zaczęłam testować produkty, co prawda testowałam produkty wcześniej, jednak od teraz na blogu będą pojawiać się recenzje przeróżnych produktów. Z czego jestem zadowolona.  

5. Pierwszą stroną jaka ze mną zaczęła współpracę jest Haftix pasmanteria. Oczywiście poświęcę tej współpracy osobny post. Oto co otrzymałam w ramach współpracy. 


Mam nadzieję, że wyczaruję coś z tego pięknego do pokoju córeczki. Jeszcze raz dziękuję za te cudowne rzeczy. 

6. Zostałam Ambasadorką Le Petit Marseillais. Zostałam dumną posiadaczką tego pięknego pudełka z cudowną zawartością. O tym co jest w środku oraz moja recenzja wkrótce na blogu. 


7. Oraz na końcu rzeczy, które ostatnio dostałam, czyli próbki i jeszcze raz próbki. 

Firma always wysłała próbki do przetestowania nowych podpasek. Mogę je z czystym sumieniem polecić. 


I próbki od o.b. jeszcze nie wypróbowane. 


8. Jako, że nastało lato i coraz więcej cudownych, świeżych i zdrowych warzyw oraz owoców postanowiłam robić dla córki świeże soki i przeciery. W domu pojawiła się sokowirówka. Bardzo przydatne cudo, które oszczędza czas i pieniądze. 


Czy ja was moje drogie nie zanudziłam, tym jakże długim postem? Na swoje usprawiedliwienie mam, że chciałam nadrobić czas :) Oczywiście zaglądałam na wasze blogi, podziwiałam co piszecie i dodajecie, czasami zostawiałam komentarz. 

I jeszcze jako, że zbliżają się moje urodziny (25 lat ciii ;) ) postanowiłam polecić wam zabawę, w której sama biorę udział.
 Zabawę organizuje Majalena z bloga http://majalena.blogspot.com/ . 
Zabawa polega na tym, że wybiera się osobę, której wysyłamy prezent na urodziny. Sama o tej zabawie wiem od dość niedawna, ale wysłałam już kilka prezentów i możecie mi wierzyć jakie były reakcje. Wyobraźcie sobie dostać cudowny ręcznie robiony lub nie, prezent od nieznajomej osoby, jakie to cudowne i miłe doświadczenie, choć sama jeszcze tego nie doświadczyłam. 
Oto link do zabawy: http://majalena.blogspot.com/2012/01/akcja-wyslij-prezent-na-urodziny.html
Zapraszam do zapisywania się i wysyłania prezentów na urodziny.